2006-06-14, 10:09
|
#12
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 12
|
Dot.: porażenie nerwu twarzowego
A jakie masz "tabletki" ?
Trzeba uzbrić się w cierpliwość... to dopada człowieka i przechodzi...
Będzie dobrze - ale jeśli bierzesz odpowiednie lekarstwa - a najlepiej enkroton. Nie ma co ukrywać - najbezpieczniejszy to on nie jest - ale najważniejsze, że działa... Ładna buzia to podstwa i trzeba robić wszystko, żeby się z tej paskudnej choroby wydostać.... Im więcej będziesz robił tym lepiej....
Ultra boy - mi usta ruszyły na samym początku... Z każdym dniem miałam coraz ładniejszy uśmiech - a na końcu dopiero miałam zmarszki na czole kiedy je marszczyłam - bo na porażonej połwce wcześniej ich nie było rzecz jasna.
To pewnie wszystko zależu od indywidualnego przypadku.
Rób dużo gimnastyki buzi i języka, łykaj grzecznie tabletki, masuj i co tam sie tylko da....
Im więcej rzeczy tym lepiej - tylko delikatnie....
Będzie dobrze - tylko trzeba poczekać....
A okłady to znaczy z czego te okłady?
|
|
|