[Maria221]

Mnie w ostatnim czasie cera uległa gwałtownemu przesuszeniu, to pewnie wynik mojej niedoczynności tarczycy. Niestety naczynka potwornie się uaktywniły. Wystarczyc, że w sali wykładowej robi się ciepło, a ja juz płonę! Nigdy tego nie było. Widać mi juz naczynka nieco powyżej warg, koło nosa. Nie rozumiem tego. Przez wiele miesięcy problemów praktycznie nie było, a teraz? Mam naprawdę ładną i gładką cerę, co mam robić aby jej nie stracić? Za chwilę robie zakupy u Thanatosa - rutyna, lukrecja.

Co myslicie o MetroRuborilu? Stosowałyście jakieś kosmetyki z metronidazolem?

Kupiłam sobie nawet ten krem Avene - Diroseal. Miałam pęknięte naczynko przy nosie, ale po 2 nocach z tym kremem całkowicie się wchłnęło.

Czy jak stosuję Diroseal, to muszę też używać wysokich filtórw?