[Beaux]

Napisane przez kamilak

Ja jestem specjalistką od farbowania Farbuję ubrania od lat, wiele rzeczy i wiele kolorów się przez mój garnek przewinęło i efekt był zawsze świetny. Farby są bardzo trwałe, więc może coś nie tak zrobiłaś Beaux?
A na pomysł wsypania farby do pralki Sarenko, to szczerze mówiąc nigdy nie wpadłam. Hmm chyba, że jakieś inne farby się pojawiły; moje są tradycyjne i temp. musi sięgać 100 st. C i nie ma podanej innej możliwości farbowania. Bałabym się też o pralkę.
Kupuję je w tych miejsach, co już dziewczyny wymieniły; chemia gospodarcza, sklepy Społem itd.

Pozdrawiam i życzę kolorów tęczy i cierpliwości przy garnku

Z tego co pamiętam to wszystko robiłam wg instrukcji, z resztą pod okiem rodzica ( a rodzice wychowani przeciez w tych strasznych czasach, gdy chciało się mieć coś oryginalnego to trzeba było to samameu sobie zrobić ). Pamiętam to jak przez mgłe, ale wydaję mi się że nawet ocet dodawaliśmy dla utrwalenia koloru a i tak wyszła z tego dupa.