Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak podkreślić jasną cerę?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-05-03, 23:07   #433
_Magda
BAN stały
 
Avatar _Magda
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
Dot.: Jak podkreślić jasną cerę?

A ja się musze przyznać,że ostatnio znów...zaczęłam się opalać w solarium .Kurcze,nie wiem co mi odbiło...ale może od początku opowiem .Jestem baaaaardzo blada,mam ciemne włosy,oczy zielone.Piegi są także(ale je lubie),cienie pod oczami niezależnie od tego ile śpie itp.Bladość u mnie rodzinna-moja siostra tez blada,mama też.W liceum zaczęłam mieć na tym punkcie kompleksy,wciąż słysząłam "wyglądasz jak śmierć" albo rady,że jakbym się troche opaliła to bym jakoś wyglądała,od razu bym była inna dziewczyna itp rzeczy.No i zaczęłam chodzić na solarium.Ja efekty widziałam mimo,że dla innych nadal byłam blada(bo żeby się opalić widocznie musze dużo czasu spędzić na opalaniu) to gdy porównywałam się z siostrą to była duża różnica.Miarka się przebrała przed studniówką gdy to zrobiłam sobie solidne "smażenie" i potem miałam tak suchą skórę że szok Dałam sobie z tym spokój,wreszcie poszłam po rozum do głowy,że to bezsensu bo ciemna nigdy nie będę a tylko sobie szkodzę.A poza tym mój TŻ pod tym względem bardzo mnie dowartościował Opalałam się tylko w wakacje jak byłam nad morzem no i właśnie wtedy pierwszy raz byłam tak naprawde mocno opalona bo trafiliśmy na super pogodę i przez bite 2 tyg były upały.Podobało mi się bardzo choć TŻ mówił,że tęskni za białą skórą A poza tym żadnego solara.Aż do tej pory tzn przed kilkoma tygodniami Nie wiem jak to wytłumaczyć...Jakoś tak poczułam jakbym walczyła ze sobą i próbowała polubić to co mam bo nie mogę mieć opalenizny.
Podoba mi się bladość ale wtedy gdy jest idealnie "czysta" tzn nie chodzi o brak piegów ale o równą cerę i bez cienii pod oczami(np na sesjach Liv Tyler czy Evy Green) a ja mam je potworne.Używam korektora ale to tylko troche je maskuje a nie likwiduje i nadal są BARDZO widoczne.Ostatnio jak zobaczyłam się przypadkiem w sklepie w lustrze to się wystraszyłam -bo tego dnia miałam makijaż pełny zrobiony itp a te ciemne podkówki psuły cały efekt.No a na opalonej buzi mniej to widać.I jakoś tak spękałam i zaczęłam znów się opalać i nic nie poradzę,że mi się to podoba Co nie jest zbyt rozsądne bo solar jest niezdrowy(heh,niedawno jeszcze sama przekonywałam kobitki na ten temat w jakimś wątku,aż wstyd) a śniada jak Lima nie będę i tak A TŻ mnie przekonuje,że mam nie chodzić
Co do koloru włosów to rozjaśniałam kiedyś troszkę ale źle się czułam w takich włosach "ni to bląd ni to brąz".Mam "dusze brunetki" i musze mieć brązowe włosy A przy ciemnych bladą buzie bardziej widać.Na rudy jakoś nie mam odwagi ani na razie chęci choć blade rudzielce wyglądają super.
I już kurczę sama nie wiem...Pozapisywałam sobie polecane przez was specyfiki do jasnej karnacji,może skorzystam.Aha,nawet w czasie gdy się nie opalałam byłam nieco ciemniejsza od siostry(ona w ogóle unika wszelkiego słońca nawet w wakacje)a jej bladość mi się nie podoba.
Może to nie temat na takie wyżalania ale jakoś tak...potrzebowałam tego Wybaczcie.Powidzcie jak można te cienie zlikwidować i poo prostu...podobać się bez tego ciągłego gadania "ale jestyeś blada","wyglądasz jak trup" itp
_Magda jest offline Zgłoś do moderatora