|
Dot.: NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE cz. VII
little - no zgadza się, trwałość to nie jest niestety jego najmocniejsza strona, ale ja samych drobinek nie zauważyłam, tylko po jakimś czasie po prostu znika  Natomiast efekt zaraz po nałożeniu przypomina mi bardzo meteoryty 02 PF [te w starej wersji] z jedyną różnicą w moim spostrzeżeniu taką, że Clinique daje złotą poświatę, a meteorytki bardziej srebrzystą
Chlorofilku - ale wszystko śliczne więc nie ma czego żałować  
__________________
Nigdy nie kłóć się z idiotą, bo najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a następnie pokona doświadczeniem...
***
Czasem lepiej nic nie mówić i wyjść na głupca, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości...
Edytowane przez maraqjowa
Czas edycji: 2010-05-25 o 16:52
|