[amyz]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Muszę się p0żalic, mam sąsiada idi0tę .
Mieszkam tu gdzie mieszkam już z 7 lat, 0n mieszka na g0rze ale nie nade mną, tez sp0r0 czasu, r0k alb0 i dłużej. C0dziennie w sumie napieprzam gł0śn0 muzykę, czasami d0 n0cy . N0 ale t0 nic, 0d 2 dni przyłazi, że mu muzyka gł0śn0 gra, n0 ku**a nagle się 0budził, że muzyka za gł0śn0 gra p0 kilku latach? 2 dni temu przylazł p0 23 b0 grala jeszcze , wcz0raj p0 22 był t0 mu nawet drzwi nie 0twierałam tylk0 ją wyłączyłam. Nie czaje 0 c0 ch0dzi, nagle sie 0budził, ze napieprzam muzyke p0 n0cach? Jak niby słychać jak mieszka na g0rze ale nie nade mną? Kwestie p0drywu 0drzucam, faci0 ma laske. P0za tym k0leś ma ze 27 lat a taki gbur, chudy jak szczur i wredny, nie czaje 0 c0 się przypi3rdziela.

może zmienil pracę, musi wstawać o 5 albo 6 rano i mu przeszkadza w spaniu