[maraqjowa]

Pysiu (mogę tak mówić? ), zrobisz jak zechcesz, ale na Twoim miejscu nie rozjaśniałabym włosów. Raz, że Twój kolor jest śliczny (zgaduję, że ten na fotach z dłuższymi włosami to naturalny?), a dwa, że z tego co widzę młodziutka dziewczyna z Ciebie i nie ma sensu sobie włosów niszczyć. No chyba, że lubisz takie zmiany i eksperymenty, wówczas nic mi do tego
A co do różu i kwestii nakładania - uśmiechnij się do lustra i pociągnij pędzelkiem po całym "jabłuszku" które utworzy się na policzku i przeciągnij delikatnie dalej, w kierunku szczytu kości policzkowej (coby róż nie wyglądał jak placki u clowna ). Powodzenia, pochwal się efektami!