Dot.: ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)
Artykuł ciekawy.
Stosuję filtr tylko i wyłącznie ze względu na kwasy. W lato tylko jak wiem, że będę dłużej na słońcu to używam filtra na twarz. Na plaży używam też filtra na ciało, chyba że przychodzę tylko na chwilkę, żeby sobie popływać. Ogólnie moja skóra ma dobrze rozwinięte odruchy obronne = szybko się opalam, niemal nigdy na czerwono nawet bez filtra. Za to niefiltrowanie w lato i pozytywne nastawienie do słońca raz mi się dostało (głupia ty, rak, zmarszczki, przebarwienia, śmierć na miejscu niemal) a człowiek ma ze słońcem do czynienia przez cały okres ewolucji więc musielibyśmy być bardzo źle skonstruowani żeby słońce było naszym zabójcą.
Jestem na "tak" dla filtrów, ale tylko wtedy kiedy to jest absolutnie niezbędne, kuracje kwasowe/retinoidowe, długa ekspozycja, jakieś fotouczulenia, bardzo wrażliwe naczynka. W innych przypadkach to dla mnie nadgorliwość.
|