Dot.: Mezoterapia twarz
Mam pretensję do lekarki o to że mnie nie poinformowała o możliwych powikłaniach od iniekcji. Ja nie wiedziałam. Miałam ogólną obawę, i dlatego zanim się zdecydowałam spytałam wprost - czy mogą zostać jakieś trwałe ślady? Zdecydowanie i twardo odpowiedziała "Nie", bo to tylko nieusieciowiony hialuronowy. Pamiętam jak dzisiaj.
To ignorancja albo nierzetelność. Trzeba pacjentów informować, nawet jeżeli prawdopodobieństwo jest 1:100000, tak jak na ulotkach do leków. Wystarczy że nie jest zerowe.
|