[Gabii74]

Dziękuję za całuska w prywatnej wiadomości! Ta nic nie wiesz o tym konkursie.. Pewnie już coś wygrałaś! A zdjęć Ci niestety nie zrobię, nie mam aparatu cyfrowego, i bez obrazy, jakbym miała to nie wiem, czy chciało by mi się... Ale już ci mówię jak to jest. Kochana, w każdym pomieszczeniu ściany są pomalowane na jednolity kolorek. W sypialni Misiek wybierał i mam cieplutki kolorek taki pomarańczowy podchodzący w żółty. Niestety nazwy nie pamiętam.. W salonie mam taki delikatny jasny kolorek, róż wchodzącą w brąz.. Coś w tym rodzaju, ale naprawdę delikatny. A w korytarzu mam pomarańcz wchodzący w brąz. Ściana którą nie pomalowaliśmy tą farbką podkładową wygląda gorzej niż reszta, zresztą jak nie wierzysz to sama sprawdź, malowanie przed Tobą!
Pytałaś się, czy malowaliśmy na "surowe ściany".. Nie wiem jakie to są surowe ściany, moje takie surowe nie są, a po malowaniu raczej bardziej przyjemne Hehe.. Malowaliśmy na wcześniej już malowane ściany. Budynek ma już trochę lat... Misiek mówił, że na szczęście nie ma potrzeby zdzierania starej farby, że jeszcze jest zdrowa.
A wiesz co Ci poradzę, jak nie umiesz malować, to umów malarza! Koszty nie są takie duże. Ja sama chyba nigdy bym tak ładnie nie pomalowała! Chociaż to nie jest takie trudne, wystarczy dobry nauczyciel. Na szczęście mam kogoś takiegi, a ja się tylko jemu przyjemnie odwdzieńczyłam Przyjemność była obustronna W końcu narzeczony