[sylwia1986sz]

Napisane przez paula5656

A mnie drażni jak ktoś się wypowiada na takie tematy, a nie jest w tym zawodzie i nigdy nie chciałby być. Nie wiem czy jest sens się chwalić najniższą krajową, a przywilejach nie będę rozmawiać bo nie ma o czym, także też wolę to przemilczeć

A ja się wypowiem, bo choć nie jestem, to kiedyś chciałam być. I trzy bliskie mi osoby są, więc wiem jak to wygląda.
Wierzę, że praca do łatwych nie należy, że trzeba się poświęcać, że jest coraz więcej obowiązków. Nauka była długa i męcząca, podobnie jak w wielu innych przypadkach. Ale w żaden sposób nie powinniśmy tego porównywać do wielkiej części społeczeństwa, która pracuje za najniższą, jest bez wykształcenia i nie może liczyć na nic więcej. Obserwuję od kilku lat poniewieranie pracownikiem. Mało, że większość z.nich pracuję na śmieciówkach, nie ma opłacanych składek, to jeszcze zatrudnienie.jest na tyle.niestabilne, że z dnia na dzień mogą stracić pracę. W większości przypadków panuje mobbing i presja, trzeba się sztywno podporządkować pod właściciela firmy. Nie mówię już o żadnym L4, dodatkach czy premii... Smutna to rzeczywistość, ale pracodawcy robią ukłon do pracownika, że w ogóle dają mu prawo do pracy u niego ... Dlatego nie narzekajmy na swoją ciężką, ale sprawdzoną pracę, bo u innych nie ma fajerwerkòw.

Dostałam swoją pszczelą Pięknie zapakowane i ślicznie pachnące mydełko