2008-12-20, 18:08
|
#13
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 108
|
Dot.: Boots No. 7
hej dziewczyny,
o kosmetykach tej firmy wiem na pewno wiecej niz kazda z was, poniewaz pracowalam w ich fabryce i mialam z nimi doczynienia juz podczas napelniania, zakrecania, etykietowania itp.
Moje zdanie: kosmetyki przecietne, co do ich cen - sadze, ze sa wygorowane. Blyszczyki i szminki maja specyficzny zapach, ktorego (po doswiadczeniach z wielkimi butlami tych sobstancji) do dzis nie moge zniesc. Aha- blyszczyki sa glutowate i sie kleja.
Testowalam chyba 5 rodzajow maskar i co do nich nie mam zastrzezen - szczoteczki moze nie sa rewelacyjne, jednak tusz jest dlugotrwaly, nie osypuje sie, nie rozmazuje i rzesy sa elastyczne.
lakiery do paznokci sa ok, srednio trwale ale w ladnych kolorach.
testowalam taki niebieski zel do mycia twarzy i demakijazu - nie polecam.
Najslabiej wypadla wg mnie seria ´naturals´- tusz do rzes bardzo podatny na rozcieranie ale latwo zmywa sie sama woda, korektor i puder z tej seri sa zbyt wodniste, trzeba wklepac naprawde duzo zeby uzyskac efekt kryjacy, malo trwale.
Ta firma dorownuje moim zdaniem tylko ´essence´lub ´manhattan´.
Ps. w tej samej fabryce, na tych samych urzadzeniach sa produkowane kosmetyki Ellen Betrix (pudry sypkie, stale, korektory, blyszczyki)
jak mi sie cos przypomni to dopisze
|
|
|