2013-05-23, 14:14
|
#12
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 12
|
Dot.: Odciski, niby pęcherze na piętach
Witam Was ponownie
Jestem mega szczesliwa bo juz od zeszlego lata nie mam tego problemu!! hurra! A jak to zrobilam juz pisze.
Tak jak napisalam w 1 poscie, zaliczylam wizyte u kosmetyczki, ktora dala mi plyn zmiekczajaco-zluszczajacy. Niestety nie wiem jakiej firmy, no bo nie zapytalam:/ Tak wiec po kapieli, smarowalam stopy tym plynem, czekalam 15min. i scieralam tarka na sucho. Robilam to raz gora dwa razy w miesiacu. I takim wlasnie sposobem pozbylam sie tego cholerstwa. Nie wolno moczyc stop dluzej niz 10 min., jesli moczyc, to tylko cieplej- bardziej letniej niz goracej wodzie. Peelingi 2-3razy w tyg. Mi taka taktyka pomogla w odzyskaniu ladnych stop i teraz bez obaw moge smigac w kusych klapeczkach Im mniej zabiegow tym lepiej. Nawilzanie, delikatne zluszcanie i to w zupelnosci wystarczy, tylko trzeba cierpliwosci.
Aha! Dziewczyny im wiecej i czesciej scieracie, tym bardziej skora narazta i pootem ciezko nawilzyc glebsze warstwy skory z ktorych to wlasnie utworzyly sie te "odciski". Sama dlugo nie moglam sie do tego przekonac i wrecz codziennie kusilo mnie aby scierac piety. To najwiekszy blad jaki robilam!!! Teraz gdy scieram, robie to tylko po posmarowaniu plynem zmiekczajacym i oczywiscie na sucho i bardzo delikatnie.
Powodzenia
Edytowane przez karola15574
Czas edycji: 2013-05-23 o 14:18
|
|
|