[nekofood]

Napisane przez meeow

ja to się poczułam namówiona na zielonego, chyba go wezmę
co ku*wa? lakier śliczny, ale szczerze? zaebałabym się, gdybym musiała gdzieś napisać jego nazwę

Bierz, bierz, potrzebujesz go... jest przecież taki ładny, wiosenny, wygląda jak świeże listki na drzewach...
A co jakby się ktoś spytał "co to za lakier masz na paznokciach"?

[1=5b5d99de58a13445bbbddfb 9cef436b5e5bc9934_64ac8d7 278bfa;51093936]Mani I złoty piasek,ale niestety aparat przekłamał kolor :/[/QUOTE]
Super połączenie.

Napisane przez meeow

mnie o dziwo teraz te piachy z Wibo przekonują, w przeciwieństwie do kolekcji, która wyszła jesienią.. no żaden kolor mi się wtedy nie podobał, wszystkie wyglądały, jakby się komuś cofnęło te mają takie ładne, radosne kolory

Z tych jesiennych nr 5 był żywszy, dla mnie bardzo ładny. Ale reszta kolorów faktycznie jakaś taka ble.

Napisane przez AnulaPPP

Ten akurat nie jest mocny, ale mas rację, mało popularne ja takie cosie to mam jakieś zdaje się z SH. a tak to niespecjalnie kojarzę podobne

uuu, ciekawe czemu? na mocznik tak reagujesz czy co?



daj znać jak faktura, bo widziałam swatch białego i chyba jeszcze jakiegoś i wygląda bardzo słabo i mokro

Źle się wyraziłam, chodziło mi o ten typ lakieru, nie ten konkretny Orly.

Nie wiem, to był jedyny kosmetyk z mocznikiem jakiego użyłam, ale widać tak. Męczyłam się potem z tymi rękami z miesiąc, naprawdę paskudnie to wyglądało i do tego bolało. :/ Po raz kolejny się przekonałam że powszechnie lubiane kosmetyki przeważnie się u mnie nie sprawdzają, mój organizm chyba po prostu nie lubi mainstreamu. Na szczęście tylko dwa razy zdarzyła mi się taka drastyczna reakcja, ta i tak była nie taka zła.

O, podzielisz się linkiem? Bo właśnie na ten biały miałam chrapkę jak zobaczyłam na stronie Ross. Jak mokry to nie chcę. :/