Dot.: Jak pomóc? Dziecko nie radzi sobie ze złością.
Cytat:
Napisane przez ajah
I to jest podstawowy problem.
Dzieci o tym mówia: mam w brzuchu wulkan albo w brzuszku wieje silny wiatr itd.
Im dłuzej nie daje ujscia złości, tym silniejszy wybuch wulkanu.
|
Tylko jak on może rozładować tę złość będąc w przedszkolu? W domu czasem krzyczy do poduszki (płacząc) albo ja go przytulam.
Wydaje mi się ,że on uciekł z tej sali w przedszkolu właśnie po to żeby pobyć chwilę sam i się wyciszyć ale nauczycielka wzięła go tam z powrotem i potem siedział gdzieś z boku i płakał przez pół godziny.
|