2015-02-27, 12:46
|
#14
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Jak pomóc? Dziecko nie radzi sobie ze złością.
Cytat:
Napisane przez sliweczka85
Tylko jak on może rozładować tę złość będąc w przedszkolu? W domu czasem krzyczy do poduszki (płacząc) albo ja go przytulam.
Wydaje mi się ,że on uciekł z tej sali w przedszkolu właśnie po to żeby pobyć chwilę sam i się wyciszyć ale nauczycielka wzięła go tam z powrotem i potem siedział gdzieś z boku i płakał przez pół godziny.
|
Moim zdaniem powinnaś porozmawiać z przedszkolankami i posłuchać jakie one mają pomysły.
Szaja już wspomniała o pomyśle z poduszką
Może też mieć swojego ulubionego pluszaka
mieć możliwość posiedzenia w ciszy i porozmawiania z dorosłym
sobie rysować
wykrzyczeć złośc do pudełka, po czym pudło wyrzucić do kosza (zamiast pudełka mogą być złożone dłonie i strzepnięcie złości do kosza)
może podrzeć/ poszarpać dostępne gazety
iść pobiegać, poskakać
posłuchać muzyki/ potańczyć
pobawić się ciastoliną i ulepić co tylko chce
Opcji jest naprawdę mnóstwo. Ja bym się sugerowała tym co działa w domu i tym tropem bym podążała.
szaja zgadzam się z tym, ze prowokator jest winny. Niestety, w większości szkół nie ma zmiłuj się i nie jest to w znacznym stopniu brane pod uwagę.
|
|
|