[Namietne_Usta]

Napisane przez Deede

Wiesz, z tą pracą to ma racje, ale wiadomo, jak jest.
W każdym razie - można sobie trochę pomóc. Poszperaj w necie o niewydolności żylnej (żylakach itp.). Al. leków to powinno ci pomóc łykanie diosminexu (DIH czy inny tego rodzaju - ten sam skład jest) i smarowanie nóg żelem z heparyną. Podpytaj jeszcze lekarza (może innego), bo zabieg zabiegiem, ale trzeba nad tym popracować tak ogólnie.
Nie wiem, co to ten refluks żylny, więc ad. leków to upewnij się lek.

Wiem, te tabletki to już miałam zalecane. Również rajstopy uciskowe. Co do refluksu - chodzi o to,że u zdrowej osoby krew w żylach płynie od serca i do serca. u mnie płynie w jedną stronę i nie wraca do góry
Miałam już usg doppler, wyszło co wyszło - niestety. Jednak zamierzam isc jeszcze raz i ze zdjęciami pokazać się chirurgowi naczyniowemu, który cieszy się bardzo dobrą opinią.
Bo zabieg wycięcia calej żyły (od pachwiny do kostki) to - przynajmniej dla mnie - decyzja, która powinna być podjęta słusznie i z uzasadnieniem.