Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2016-04-11, 19:10   #3841
Wenress
Zakorzenienie
 
Avatar Wenress
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
Dot.: Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
zabieraj ze sobą jedzenie w pojemnikach i tyle.
Nie da rady, tzn robiłam tak na studiach ale ostatecznie między innymi bardzo ciężka torebka rozwaliła mi kręgosłup i teraz noszę tylko to, co naprawdę koniecznie muszę... gdybym tolerowała nabiał to wystarczy kupić sobie kefir ppo drodze i jest ok, no ale nie toleruję, także żarcie na wynos biorę owszem do pracy, ale na spacer nie.

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Za dużo kombinujesz i za duzo rozkminiasz. Jedzenie jest proste.
jesz wtedy, kidy Ci wygodnie i kiedy masz na to czas (!!!! nie w biegu, nalezy siąść, wyluzować się, usmiechnąć i spokojnie zjeść)
Jesli juz jesz, wybieraj rzeczy zdrowe, odzywcze w 80% Resztę mozesz zjeść syfiastą.

Zdecydowanie nie jem w biegu, bardzo tego nie lubię i staram się jedząc, skupiać na jedzeniu mimo, że nie zawsze mam czas zjeść tak jak chcę czyli kulturalnie w domu przy stole to np w pociągu bez problemu jem w normalny sposób a nie bylejak byle zjeść

7 posiłków dziennie To juz podpada pod ostre zbuzenia odzywania i NIE jest zdrowe. Im częstsze posiłki tym bardziej niestabilny poziom cukru we krwi. Dowiodły tego badania przeprowadzone na diabetykach z otyłoscią. Osoby jedzace tyle samo wzgledem zapotrezbownia ale 3 razy na dzień, miały stabilniejszy poziom cukru i schudły ięcej niz osoby jedzące 5 posiłków. Obie grupy testowe jadły to samo.

Bez przesady z tymi zaburzeniami to nie jest 7 obiadów! tylko to, co zjadłabym w 5 czy 3 posiłkach, rozłożone niestety na raty - zdarzyło się kilka razy i właśnie przez to, że chciałam wdrożyć wszystkie super rady typu zjeść do godziny po wstaniu, przed treningiem, po itp a jak wstałam o 6 a z wieczornego mega męczącego spinningu miałam ponad godzinę do domu i zjadłam banana a potem kolację no to tak wyszło Zresztą licząc przekąski przez TV czy podjadanie podczas gotowania to wielu znajomych właśnie te 6-7 posiłków zjada
Co do badań to słyszałam już obie wersje, tzn że lepiej 3 albo lepiej 5 I chyba czas przestać się tym przejmować, natomiast mój problem jest czysto techniczny czyli jak się ogarnąć z tymi 3/4/5 posiłkami żeby miało to ręce i nogi


Nic nie musisz jeśc między treningami jeśli sparwia Ci to dyskomfort.
Jesli czujesz sie dobrze, nie słąniasz, nie mdlejesz, masz siłę, to po co sobie robić pod górę i pchac na siłę?
Masz w jelitach wystarczajaco dużo pozywneia z poprzednich 2-3 dni. + wystarczajaco dużo energii zgromadzonej w watrobie, miesniach, tkance tłuszczowej zeby spoko przetrwać długi trening. Nie idziesz na Paryż - Roubaix, ze masz przed sobą ponad 250 km robionych w trupa, to tylko trening w klubie fitnes.

No nie mam problemu z ćwiczeniami dłuższy czas, czuję się dobrze ćwicząc 2,5h (1,5h, to joga w wersji mniej dynamicznej) albo biegając tyle - czyli organizm nie powinien zacząć panikować, że go zamęczam i głodzę przez ten czas? Bo to już nawet nie chodzi o żaden mój komfort czy że spalę dwa gramy mięśni, tylko ze względu na hormony nie mogę stresować się ani swojego ciała
A skąd informacja, że jedzenie jest tak długo w jelitach? Ja słyszałam, że od zjedzenia to jest ok 24h i już nie ma, wiadomo że pizza maxi może siedzieć dłużej ale zwykłe nieociekające syfem i tłuszczem jedzenie?


NIE kolacja nie przyswoi ani nie strawi się w godzinę, bo proces trawienia i przyswajania trwa o wiiiieeele dłuzej. Przez godzinę to białko, tłuszcze i twardsze włokna roślinne nawet nie wyjdą z zołądka, to gdzie do przyswajania? daleka droga jeszcze.
Pokarm zjedzony na kolację, ma przed sobą około 1 do 3 dób w Twoich trzewiach. Tak więc... nie ma co się stresować bez sensu bo to tak nie działa.

Czyli jest ok iść spać najedzonym? w sensie nie tuż od razu po jedzeniu ale np 1h po?

BTW, dobrze tez pamiętać, ze człowiek nie krowa, i nie musi cały dzień morda mleć.
Spoko mozesz jeśc 3 - 4 posiłki dziennie wieksze. To nawet zdrowiej.

Bardzo lubię czytać Twoje posty masz takie zdroworozsądkowe podejście tylko z drugiej strony Tobie takie intuicyjne i normalne podejście służy bo zawsze byłaś szczupła, nie masz problemów z metabolizmem itp - ja niestety od zawsze mam w tej kwestii coś nie tak, aktualnie podejrzewam nietolerancje pokarmowe ale kto to wie... w każdym razie z hormonami i metabolizmem słabo od dziecka, a byłam chowana na zdrowych i regularnych posiłkach, słodycze bardzo ograniczane - rodzeństwo chude jak patyki a ja zawsze z lekką nadwagą


Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ja z kolei wczoraj czytałam artykuł mówiący o badaniach, które wykazały, że w dwóch grupach ludzi karmionych tą samą ilością kalorii dziennie, z tym, że w jednej rozbito ją na 5 posiłków, a w drugiej na dwa, schudła tylko grupa pierwsza, w drugiej waga stała w miejscu. Wszędzie dietetycy trąbią aby jeść 5 posiłków dziennie, niewielkich, co trzy godziny. Zaskakujące są te powyższe informacje jak dla mnie.
Siedem posiłków w ciągu dnia to trochę sobie nie wyobrażam, już pięć to dla mnie wyczyn
Nie gadaj, że nigdy nie zjadłaś 3-4 posiłków a między nimi ktoś Cię poczęstował ciastkiem, skubnęłaś kilka orzeszków czy jakiś owoc, wypiłaś sok itp napisałam posiłek jako po prostu coś co się zjada, w odstępie czasowym powyżej pół godziny czy ileś od poprzedniego

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
mówię o przykładzie - przejście z 3 posiłków na 5. zachowana ta sama kaloryczność, jedzenie tego samego.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

już wiem co mi najbardziej nie pasuje w tej teorii.
sama nie mogłabym stosować takiego planu żywienia, bo bym padła z głodu. niby przy 3 posiłkach jest stabilniejszy poziom glukozy, ale... ja bym wpadała ciągle w hipoglikemię. jeśli nie zjem posiłku maksymalnie co 3,5h to mam zbyt niski cukier, żeby normalnie funkcjonować. i nie jest to kwestia, że mogę przeczekać. nie mogę, bo zaczynają się mdłości.
A jesteś zdrowa?
Kiedyś robiło mi się słabo jak zbyt długo byłam na czczo - ot w pośpiechu szykowania się do szkoły zjadałam śniadanie od razu po umyciu się i ubraniu czyli po 15-20? minutach, organizm się przyzwyczaił. Teraz spokojnie mogę rano nie jeść ze 3 godziny i będę głodna, ale bez uczucia, że mi słabo czy coś. Może tak przyzwyczaiłaś organizm do częstego jedzenia
__________________


Ćwiczę!
Wenress jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując