Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mechanizm rozwoju otyłości
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2017-08-28, 14:42   #1
Cyrulik11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 1

Mechanizm rozwoju otyłości


Odchudzanie systemowo


Mechanizm rozwoju otyłości i cukrzycy:

1. Dobrobyt powoduje, że więcej się spożywa jedzenia.
2. Po posiłku insulina reguluje poziom cukru we krwi (glikemię), żeby ten dostarczony z pożywieniem cukier zagospodarować w komórkach i obniżyć jego stężenie we krwi.
3. Insulina może podłączać się i wpychać cukier tylko do tych komórek, które mają na swojej powierzchni receptory insulinowe. Receptory te są rozmieszczone tak, aby zapewnić dostawy cukru odpowiednio do potrzeb energetycznych poszczególnych tkanek.
4. Insulina ma jeszcze jedno działanie: wzmaga poczucie głodu po tym jak już upakuje cukier w komórkach i poziom znajdującej się we krwi wolnej, niezwiązanej z cukrem insuliny wzrasta. Im wyższy poziom wolnej insuliny w surowicy tym większy głód.
5. Tkanki bronią się przed cukrowym przeładowaniem zmniejszając na swojej powierzchni ilość receptorów insulinowych.

I teraz się zaczyna:

6. Po kilku latach dobrobytu, z powodu ustawicznie podwyższonego we krwi poziomu cukru, aby zapewnić dotychczasową wydajność pakowania cukru do komórek - wzrasta poziom insuliny we krwi.
7. Komórki broniąc się przed tym cukrowym obładowaniem zmniejszają ilość receptorów insulinowych na swojej powierzchni.
8. Ponieważ insulina dalej nie jest w stanie wykonać swojego zadania we wskazanym czasie, to znowu zwiększa swoje stężenie wpadając w końcu w błędne koło (dzieje się to poprzez następujący mechanizm: za mało insuliny, to stymulacja trzustki, aby ta produkowała coraz więcej i więcej, aż do granic swoich możliwości).
9. Insulina przestanie to robić dopiero, gdy będzie w stanie upakować cukier do tkanek w należnym czasie.
10. Wszystko byłoby dobrze, gdyby insulina miała tylko jeden sposób działania.
11. Niestety po zakończeniu pakowania cukru do komórek, wzrastający poziom wolnej insuliny powoduje wzrost poczucia głodu.
12. Czyli zmaksymalizowania do granic możliwości produkcja insuliny przez trzustkę powoduje wciąż rosnący i rosnący głód. Charakteryzuje się to napadami wilczego głodu, którego nie da się opanować (nagłe duże stężenie wolnej insuliny po tym jak juz skutecznie obniży cukier we krwi).
13. A głód to oczywiście kolejne potężne ilości cukru trafiające do krwi.
14. Taki stan, który wciąż się nasila i nigdy nie jest w stanie się sam zahamować nazywamy cukrzycą. Wtedy z powodu zbyt małej ilości insuliny w stosunku do zapotrzebowania organizmu, insulinę należy już dostarczać z zewnątrz w zastrzykach. Ale to i tak nic nie poprawi jeśli nie podejmie się innych działań.

Co zatem zrobić?

15. Jedyne skuteczne działanie to przerwanie błędnego koła. Spowodowanie, aby poziom insuliny w organizmie spadał, aż powoli wróci do swojego pierwotnego poziomu sprzed dobrobytu. Dzięki temu spadnie też poczucie głodu (przez co będziemy mniej jeść), a komórki zaczną walczyć o dodatkowy cukier i zwiększą na swojej powierzchni ilość receptorów dla insuliny.

Jak zacząć?

16. Stopniowe wymuszanie redukowania masy ciała poprzez regularny trening minimum 150 minut w tygodniu powoduje, że komórki mięśniowe mając zwiększone zapotrzebowanie na energię zwiększą same z siebie ilość receptorów, tym samym zużycie glukozy, a jednocześnie spadać zacznie zapotrzebowanie na insulinę. Z obniżającym się stężeniem insuliny samo z siebie spadać będzie poczucie głodu.
17. I tak przez kolejnych 10 lat musi to trwać (tyle samo ile czasu narastało), aż osiągnie stan sprzed dobrobytu. Należy uzbroić się w cierpliwość.
18. Aby być pewnym, że wszystko biegnie w dobrym kierunku i dodatkowo motywować się przez współdomowników należy na lodówce umieścić kartkę z pomiarami masy ciała wszystkich domownikow z nadwagą i dopisywać je systematycznie, jednak nie częściej niż jeden raz w miesiącu. To ma być proces, a nie krótkotrwały zryw. Druga strona kartki powinna zawierać rzeczywistą ilość minut wysiłku fizycznego w tygodniu z tętnem powyżej 100-120/minutę. Jeśli tylko ilość tego wysiłku przekroczy 150 minut, odchudzanie będzie się samo napędzało, bez wielkiego katowania się dietami.
Cyrulik11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując