[Kotka17]

Napisane przez czekoladowoo

BEda beda, bateryjki sie ładują


O matko, ludzie straszni są jednak :/

Ale powiem wam ze klienci tez czasem niezły cyrk odwalają. Moja mama ma taki mały sklepik na targu. No i jak ma dostawe nową to ma duzo tych ciuchów i generalnie ma zasade ze tych z nowej dostawy nie przecenia, nie spuszcza nikomu z ceny. Te ze starszych dostaw tak - no bo żeby zeszły. I wyobrazcie sobie że ludzie potrafia byc tak perfidni że jak nie chce zejsc z ceny to nie biora, kreca sie w kolko i probuja podpierdzielic Paru osobom sie udało bo jak mama jest sama to nie ogarnie wszystkiego wokół. Dlatego teraz po dostawie zawsze we dwie są. Ale mowie wam... tragedia czasem.

jaaa ja bym tak nie potrafiła... nie mam kasy to nie ide na zakupy.. proste