2016-11-06, 08:01
|
#38
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
|
Dot.: Majówki 2016 - część trzecia
martunia, super, że sytuacja opanowana! Uważaj teraz na siebie
żabcia, jak mnie łopatka nawalała tak, że nie mogłam młodego podnieść (a chyba połowę mniejszy był!) to trudno, smarowałam voltarenem, ma działanie miejscowe, więc chyba nie przejdzie do krwi w aż takiej ilości jak przy połykaniu tabletek. Spróbuj może jeszcze maść końską, w sumie jest tylko na ziołach. Poduszka to nie wiem, może jakaś ortopedyczna, taka z wgłębieniem na głowę?
Młode poszalało i zasnęło, ja też sobie dospałam godzinkę, teraz on nadal śpi a ja już nie, laktator nigdy nie śpi. Ale inka z syropem orzechowym w żyłę i można żyć
|
|
|