[mandarynkka86]

Dziewczyny , może Wy cos podpowiecie. lazi to za mna już od dłuższego czasu. Otóz moj maz ma swoją kancelarię adwokacka, ja w tym roku koncze studia prawnicze, ale póki co pracuję u niego . Po prostu z nudow, pomagam itd- oczywiscte jest jest nie wypłaca mi pensji
ALE jeste wlasnei to "ale". Bardzo bym chciała otowrzyc coś swojego, wlasnego. Tzn swoją przyszlości wiążę z adwokaturą, ale tam jeszcze daleka droga , w miedzyczasie chcialabym miec jakis "swoj interesik", bo nie bardzo lubie byc czyjąc "podwładną", a w domu siedziec tez mi się nei chce-bo ileż można.
Chcialabym abyście coś poradzily, w co moglabym zainwestowac by nie "klęknać" po miesiacu
Nim poszlam na studia skonczyłam szkołe kosmetyczną, plus kurs na tipsy. Oczywiscie nie chce tego wszystkiego robic sama, bo jeszcze musze czasem mezowi pomóc w kancelarii.
Ale jeszcze jedna rzecz łazi mi po główce. Mianowicie country club.
A to dlatego, że uwielbiam ten rodzaj muzyki, mozna się prrzy niej extra bawic, mysle o takim typowym- wystrój "dziekiego zachodu", tak ubrane kelnerki-czyli wytarte dzinsy, kowboyki i te sprawy. Nie chce tam robic kuchni typowej, tylko pieczony kurczak w grilla, kielbaski z grilla no i jakies przekaski typu zapiekanki itp. Bez angazowania kucharek.
I mam dylemat- wiem ze na taki klub potrzeba mi więcej kasy , na salon kosmetyczny mniej . Ale zastanawiam się na czym wiecej i prędzej zyskam, jak uwazacie?
A moze macie jakiś inny pomysł?
Pomozecie ? cHODZI Mi przee wzystkim o zainwestowanie kaski, aby nie stracic i dobrze byloby zarobic cos
Dodam ze mieszkam w Ustce, nad morzem. Odpadają budki z zarelkiem przy plazy, bo po pierwsze wszystko pozajmowane, a po drugei to działa tylko w sezonie.