[babuba]

A co tu jest do rozumienia. Ty opisujesz swoją sytuację, a my czytamy i rozumiemy - komunikacja. Z mojej strony wygląda to tak: opisujesz swojego męża, opisujesz siebie, a na końcu piszesz, że masz pomysł ale wątpliwości czy się przyjmie, bo jak zauważyłaś zapotrzebowanie jest. Masz kasę, pomysł, lokalizację, prawnika, w czym jest problem? Czemu oburzasz się, jak dziewczyny pytają o biznes plan? Napiszesz sobie biznes plan i będziesz wiedziała co Ci się bardziej opłaca. O ile wiesz na czym biznes plan polega. Jak chcesz działać w biznesie, robić coś innego niż mąż, trzeba było wybrać zarządzanie, jakieś finanse, rachunkowość albo matematykę - bo to Ci się przyda najbardziej w firmie. Pomoc żony w prowadzeniu firmy bez zgłoszenia żony jako pracownika jest niezgodne z przepisami, ale komu ja to piszę Możemy skomentować pomysł, napisać na co zwrócić uwagę, ale Ty potrzebujesz poklepania po plecach i powiedzenia jaka jesteś super. Jesteś super, ale jak się wreszcie za któryś pomysł nie weźmiesz, nic z tego nie będzie