[My Life]

Napisane przez kicia069

nie dopiero tylko aż to czekam na zdjęcie




znam Twój ból bo też tak mam, ostatnio zachwycałam sie nowymi farbami Garniera, namówiłam siostre na farbe i wyszła jej tragedia a teraz ja mam wyrzuty sumienia wyglada to tragicznie...

Niestety ona musi farbować bo ma pare siwych a ja nie musze i to mnie motywuje, jakoś sie trzymam ale powiem wam ze mam kryzysy..

Też wybrałam siostrze w rossmanie garniera. Chyba jakiś nowy, bo na opakowaniu pisało, że zawiera chyba 3 jakieś tam olejki. W ogóle jej nic nie chwyciło( farbowała mroźnym kasztanem). Zawsze po farbowaniu miała lśniące włosy,a po tej farbie nic się nie zmieniło.