[capo36]

heh ja szczerze przyznam ze mam dwa hiacynty, które hodowałem w dzbanku, niestety cebulki zaczęły gnić, pleśń robiła się od spodu i kolejnym problemem był gnijący pęd, oczywiście cebulki odratowałem obrałem je i wysuszyłem teraz uprawiam je w ziemi (oczywiście cebulka jest nad ziemia) i praktycznie nie ma żadnego problemu z uprawa gdy przekwitnie, wysadzam, kładę w zimniejsze miejsce i po pewnym czasie cebulki puszczają na nowo Chciałbym jednak zapytać o uprawę w hydrożelu. Chodzi mi o hydrożel w postaci kuleczek. Czy taka uprawa jest efektywna w przypadku hiacyntów i innych kwiatów? Jak wygląda sprawa korzeni, czyli czy przy jest możliwość przelania? Czy taki hydrożel w czasie uprawy wydziela jakiś zapach?