Witam gorąco wszystkich,
dosyć tego podglądania, postanowiłam się ujawnić
Jestem już od dłuższego czasu na naturalnej pielęgnacji (no przynajmniej staram się by tak było...) Nie wiem czy wniosę coś nowego do tego wątku, ale z przyjemnością podzielę się moją pielęgnacją.
Zaznaczę, że moja cera jest trudna w obsłudze (tłusta ale skłonna do przesuszenia, generalnie problematyczna). Doszłam w końcu do wniosku, że nic tak dobrze nie wpływa na nią jak maksymalny minimalizm
To teraz trochę o tym co stosuje i się sprawdza:
Do mycia bardzo długo używałam żelu babydream, a obecnie tego żelu-
MONOTHEME IOECO-głęboko oczyszczający żel do mycia twarzy z solami mineralnymi i ekstraktem z ogórka dla skóry wrażliwej (znalazłam opis na blogu, tu link)
http://it.paperblog.com/review-ioeco...triolo-881434/
z tego co wyczytałam jest w 98% naturalny, po kilku użyciach stwierdzam, że bardzo dobrze oczyszcza-nie czuje ściągnięcia bezpośrednio po myciu, świetnie też zmył makijaż oczu.
Hydrolaty- lubię różany i oczarowy
Z nawilżaniem zawsze miałam największy problem... odkąd odkryłam
Frakcję sojową nie rozstaje się z nią na krok. Mieszam z odrobiną
oleju z orzecha włoskiego/ maliny/ róży, czasami dodaję
nawilżacz cukrowy. (Nie udało mi się jak dotąd znaleźć odpowiedniego kremu który by nie zapychał).
Spirulina- jako maska na twarz świetna
Glinka zielona w tubie
Argile (naturado) stosuj na skórę głowy-mieszam z olejem rycynowym z kw salicylowym- Pomaga zwalczyć łupież tłusty.
Aterra olejki- do ciała i włosów
Alterra balsam trwa cytrynowa
Podczytując was zakupiłam rolon
Garniera bio różany- ślicznie pachnie i sprawdza się w gorące dni co miałam okazję sprawdzić na własnej skórze
Co do szamponu to ciągle poszukuję - obecnie mam
Yves Rocher pokrzywowy- jak na razie jestem zadowolona dobrze oczyszcza.
Gąbka celulozowa do mycia twarzy- nie wiem jak ja mogłam wcześniej funkcjonować bez niej.
To chyba tyle