[5f42baaf55c99c9383de422acc0cb88e1da365bd_65628aba0b01a]

Napisane przez sabinka1500

2dni temu zrobiłam trzeci z kolei peeling (robię co 2 tyg) 30% tym razem. Znowu mi się luszczy okolica nosa i ust i brodu. Bardziej zależy mi na policzkach. Może nast razem jak zrobię 35 to będzie mi schodzic

Mam ten sam problem, po kilku peelingach kwasem migdałowym (z czego ostatni 40% trzymałam na twarzy około 1,5h bo się zupełnie nic nie działo, żadnego pieczenia, zaczerwienienia... ) łuszczy mi się (i to bardzo delikatnie!) tylko broda, nos i czoło, a policzki nic a nic Zrobiłam przedwczoraj pierwszy tonik z kwasem glikolowym i chyba teraz się na glikol przerzucę, zobaczę jak to będzie Pewnie jeszcze do migdała wrócę, ale podejrzewam, że ciężko będzie dobrze rozpuścić jeszcze wyższe stężenia... Nawet teraz w kąpieli wodnej musiałam dość długo mieszać. Różnica w stanie cery jest ogromna (jaśniejsza, promienna, trochę przebarwień się rozjaśniło), ale jednak najbardziej zależy mi na spłyceniu blizn (dziurek po trądziku).