Dot.: ACNE-DERM jeszcze raz
Jako że wizyty u dermatologów to była strata czasu i pieniędzy, a co nowy specyfik to wznawial problem, zamiast leczyć, wziełam sprawy w swoje ręce.
Zakupiłam sobie Benzacne. Uzywałam jakieś 3 miesiące, sporo mi pomógł, o ile sama sobie nie utrudniłam sprawy wyciskaniem; jak zaczęła się skóra przyzwyczajać, kupiłam właśnie Acne Derm.
I tu błąd na wstępie - pól godziny po nalozeniu AD nakładalam czesto jeszcze Benzacne, ogólnie za duzo i za często ich obu uzywalam. Efektem wysyp wyprysków. Teraz postanowiłam odstawic Bezacne na jakiś miesiac, zobaczymy, jak sprawdzi się sam AD.
Kiedys juz używałam, ale wiadomo, co kolejna wizyta to nowa maść ;/
P.S. piszecie, że Was skóra piecze po użyciu, a mnie raczej swędzi... normalne?
|