[lena40]

Napisane przez Miskaa78

ja chyba na serio nie kontaktuję
moze się pójdę wykąpać
się nie chciałam śmiać z ciebie, tylko nie załapałam co się wydarzyło

kiedyś mi zając wyskoczył pod koła, normalnie aż się popłakałam nad jego losem, nie miałąm szans go ominać
po 2 h zobaczyłam jak mam połamane auto przestało mi być go szkoda
sierściuch jeden nie mógł poczekać

Współczuję. To ja mam uszkodzenia mniejsze.
Tylko jak ja będę chodziła w sukienkach z odrapanym kolanem Nawet nie wiem czy mam jakiekolwiek spodnie w szafie (poza jeansami).