Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 654
|
Dot.: NASZE ZBIORY KOSMETYCZNE cz. VIII
Moje zbiory solidnie się powiększyły Głównie o lakiery, ale nie zabrakło bronzera, pomadek, błyszczyka
Lakiery:
1) żółty to firmy Essence, colour&go nr 95 - soczysta, neonowa żółć, ale nie jestem zbyt zadowolona z tego lakieru. Słabo się trzyma, dziwny pędzelek, odpryskuje w trymiga.
2) Lakier firmy Eveline nr 425 - bardzo ładny, polecam
3) Lakier tej samej firmy, tym razem numerek 430 - jestem w tym kolorze po prostu zakochana!
4) Nowość z firmy Wibo - Express Growth - piękna neonowa pomarańcz. Zauważyłam, że nowe kolory szybciej schodzą z paznokcia niż wcześniejsze wersje kolorystyczne.
5) NYC Nail Glossies nr 227 - nie miałam okazji testować, gdyż to prezent dla mojej mamy Ale kolor wydaje się przepiękny.
6) NYC Nail Glossies nr 213 - miedziany kolorek, również dla mojej mamy
7) NYC Long Wearing Nail Enamel nr 118 Big Money Frost - wspaniała zieleń, chociaż zamierzam kupić inne kolorki, ale brakowało mi właśnie zielonego lakieru. Nie testowałam go jeszcze na paznokciach.
8) NYC Long Wearing Nail Enamel nr 111 Fuchsia Schock Creme - neonowy róż, który w buteleczce jest piękny i na paznokciu wygląda tak samo! Już jedna warstwa pokrywa paznokieć idealnie, nie odpryskuje, szybko wysycha, genialny pędzelek Mój ulubiony lakier jak do tej pory i wiem, że będę kupowała z tej serii resztę lakierów.
Reszta:
Bronzer Sun Club z Essence dla blondynek - świetny, pachnie kokosem, nie można zrobić sobie nim krzywdy.
Pomadka Rimmel Lasting Finish nr 016 Heart Breaker - taki fioleto-róż, ale świetnie wygląda na ustach, schodzi równomiernie. W ogóle wziełam go nieopatrznie w Rossmannie - chciałam z serii Kate Moss i wiedziałam, że nr 16 - sięgnęłam i dostałam drugą wersję, zauważyłam co kupiłam dopiero w mieszkaniu Ale jestem zadowolona
2 balsamy do ust Lippo - szału nie ma Ładnie pachną, nawilżają usta bardzo dobrze, ale są malutkie i nie smakują.
Balsam do ust kokosowy z Ziaji - smakuje jak kokos, pachnie jak kokos, nawilża na krótki czas - stanowczo za krótki. No i ten smak - taki chemiczny.
Pomadka Up Girls nr 10 - koral, wykończenie ładne, ale źle mi się ją nakłada. Kolor niezbyt intensywny, nietrafiony zakup.
Błyszczyk Lasting Finish Kiss&Stay od Rimmela nr 080 Cherry Blossom - po prostu CUDO. Trzyma się kilka godzin, kolor jest intensywny, obłędny. By się pozbyć błyszczyka musiałam zmyć go płynem do demakijażu, inaczej nie chciał zejść
Cień do oczu w kredce firmy Ados nr 10 - nadaje się do podbijania kolorów - niczym Jumbo. Bardzo długo trzyma się na powiece - kilka godzin, schodzi równomiernie
Eyeliner Show Time od Dellii Glamour - złoty eyeliner, dobrze robi się nim kreseczki, trzyma się jako tako, nie rozmazuje się na powiece - dobry produkt za rozsądną cenę.
Błyszczyk Stay with me firmy Essence nr 01 - bardzo dobry, na pewno kupię go jak mi się skończy, wydajny, tylko trochę skleja usta. Bardzo wygodny w aplikacji.
Róż firmy Essence - zakochałam się w nim, dobrałam go idealnie do swojej karnacji, nie można zrobić sobie nim krzywdy.
Zestaw do stylizacji brwi firmy Essence - to już klasyk na wizażu, to nie będę się wypowiadać
__________________
|