Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Część V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-16, 13:02   #4397
Kaataarzynaa1
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 892
Dot.: Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów. Offtop: cz; V.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Hej, mogę dołączyć? Byłam rozjaśniaczomaniaczką (ale bez solarki, wręcz przeciwnie, broniłam się przed opalenizną ręcami i nogami) Wyglądało to pięknie, byłam bardzo zadowolona z koloru, nawet kondycja była niezła - nie wypadały, prawie się nie rozdwajały, nie puszyły, mogłam je myć raz na 3 dni i były w dobrym stanie.. Nie było źle - niestety aby uzyskać mój piękny biały kolor włosów trzymałam rozjaśniacz (syoss 12-0) około 2 godzin. I wszystko byłoby okej, gdyby nie pewien ranek po rozjaśnianiu, kiedy po delikatnym przejechaniu ręką po włosach zostało mi około 5 cm końcówek włosów, które po prostu mi się urwały. Wtedy coś mnie uderzyło w środku, i stwierdziłam, że koniec z rozjaśnianiem. Kupiłam więc farbę Wella Koleston 10.16 i wodę 9% - jednak odrosty zamiast ładnego blondu zrobiły się... miodowe. Potem podjęłam dramatyczną decyzję - ścinam włosy na krótko. Zapisałam się do najlepszego fryzjera w mieście, i czekałam miesiąc. W trakcie tego miesiąca stwierdziłam, że ostatni raz zaszaleję, i pofarbuję włosy na... niebiesko. I tak chodziłam z błękitno - zielonym włosiem (bo te miodowe odrosty złapało na zielono), aż pewnego dnia zdałam sobie sprawę, że przecież zdjęcie na studia muszę zrobić (do indeksu), a nie pójdę ze sprano błękitno - zielonym. Więc zaraz po obcięciu włosów, z którego jestem bardzo zadowolona, pofarbowałam się szamponetką z joanny "naturalny blond". niestety, to nic nie dało, a zrobiła mi się jeszcze większa tęcza na włosach, więc zafundowałam im farbowanie farbą z garniera bez amoniaku, na ciemny blond, zbliżony do mojego naturalnego. Już się trochę wypłukała, i mam biały połysk, odrost ma już centymetr. Mam zamiar systematycznie je ścinać, aż odzyskam naturalne, ale potem chyba zapuścić i farbować henną na rudo. Bardzo nie lubię mojego naturalnego, ale mam tak przerzedzone i cienkie włosy, że nie ma dla nich innego ratunku. A teraz zmagam się z wypadaniem, przetłuszczaniem i w ogóle.
Witam i gratuluję dobrej decyzji

Na pocieszenie powiem, że do pewnego momentu też miałam piękne włosy, mimo rozjaśniania. Sytuacja się zmieniła diametralnie i nie ma co czekać, aż zostaną nam 3 włosy na krzyż! Podobnie jak Ty planuję farbować henną moje naturalne (jak mi już odrosną).

Co do przetłuszczania- niedawno się nad tym zastanawiałam, to jest problem skóry głowy (która cierpiała wskutek rozjaśniacza), więc to nam chyba nie minie, gdy odrosną nam naturalki
__________________
Kaataarzynaa1 jest offline Zgłoś do moderatora