[OlaM]

Ja w sprawie Masterclass Brush Oval 6, bo miałam się odezwać .

Używam go od kilku dni i na razie jestem zachwycona - bardziej, niż się spodziewałam. Pędzel jest mocno zbity, ale mięciutki. Obawiałam się, że przez nieco dziwny kształt sporo czasu zajmie mi nauczenie się prawidłowego nim posługiwania, ale niepotrzebnie. Mimo, że moje ruchy pędzlem są jeszcze chaotyczne, podkład rozprowadza się niezwykle łatwo - idealnie i bez smug. Szczególnie podoba mi się możliwość precyzyjnej aplikacji podkładu przy linii włosów, w załamaniach, w okolicach nosa. Do tego cały proces zajmuje dosłownie chwilkę. Serio - dotąd niczym nie aplikowało mi się podkładu równie szybko i przyjemnie, a przede wszystkim z idealnym efektem.
Pędzla spróbowałam także do roztarcia korektora pod oczami. Jakkolwiek w to miejsce jest ciut za duży (zwłaszcza żeby "dojechać" w miejsce pod dolnymi rzęsami), to jednak efekt jest o wiele lepszy, niż rozcieranie tam korektora palcami czy innymi pędzelkami.
Zaznaczam, że póki co pędzla używałam tylko z podkładem EL DW, więc nie wiem, jak się będzie sprawdzał przy innych, ale zakładam, że gorzej raczej nie . Nie próbowałam go jeszcze w innych zastosowaniach - do brązera, róży czy pudru, ale do tego mam inne pędzle.
Dotąd chyba ulubionym pędzlem do podkładu był RT Expert Face Brush, w dalszej kolejności też pędzle Samanty - Stippling Brush (który po ostatnim czyszczeniu mi się zepsuł - wypadło z niego 1/3 włosia ) i Buffing Brush, no i jajo BB, ale coś mi się zdaje, że Oval 6 na dobre je zdetronizuje.
Zdaję sobie sprawę, że moja opinia brzmi trochę jak reklama tego pędzla, ale nic na to nie poradzę - napisałam szczerze, co o nim myślę.
Jedna mnie tylko dręczy myśl i obawa - zastanawiam się, czy plastik u nasady główki pędzla będzie wytrzymały . W tym miejscu jest najcieńszy, a przecież to chyba również miejsce, w którym wypada największy nacisk. Zobaczymy - mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku.