[Sala]

Napisane przez majade

a może ktoś z olewanych skrobnie do nich maila z pytaniem wprost czy zamierzają w ogóle go oddać i żeby sie przestali czaić jak przedszkolaki. Nie kumam, boją się napisac, ze sorry ale nie oddamy?? W końcu to decyzja jak każda inna (chociaż z naszego punktu widzenia niefajna), ja np lubię wiedzieć na czym stoje i pełną jawność. A takie olewanie faktycznie działa irytująco

Zasadniczo: niezły pomysł, w końcu najbardziej wkurzające jest to oczekiwanie i strata czasu (sprawdzanie konta, pisanie ponagleń i myślenie o tym).

Natomiast generalnie sądzę, że o ile jeśli podejmą taką decyzję, to OK, niech ogłoszą i tak niech będzie -- ale dla nowych zamówień. Ja np. nie wiem, czy gdybym wiedziała, że będę musiała zapłacić +22%, to zdecydowałabym się na zakupy, które zrobiłam. Co innego gdybym wiedziała, że VAT już nie oddają i że muszę to sobie wkalkulować.