podobają mi się mystic eyes, właśnie zastanawiałam się nad zakupem
night dust to z kolei moja zupełnie ulubiona paletka i w życiu bym jej nie zamieniła, a z brązami to w ogóle bardzo trudno u mnie. najbardziej pasują mi takie zimne, lekko wpadające w bakłażan - idealny był cinnamon chanela, moim zdaniem cudny kolor, z golden eyes też chanela był taki ładny ciemny chłodny brąz, ale trochę oko wychodziło zmęczone, sunset to w ogóle porażka, mam 5 diora elegante i taki średni ten brąz, nie jest zły,ale lepszy z night dust. mi najlepiej pasują jednak matowe szarości, super jest paletka guerlain nr 481
moja ulubiona obecnie, bardzo podobna do 5 diora silver goddess. z fioletów to już nic nie mam, a petal pink - to chyba petal shine masz na myśli? miałam coś fioletowego z piątek i tak szybko oddałam, że nawet ich nie pamiętam, fiolet był ciemny i brudny, nie wyglądało to najlepiej, a nocne motyle bardzo chciałam, wyglądają cudnie
do piwnych oczu jeszcze super pasują, przynajmniej mi
starsze diory blue denim, czy jakoś tak, matowe, takie chabry i gołębie szarości, cudo
są matowe, więc nie takie oczo-bijące-po oku
jak myriady czy inne perłowe niebieskości