[guacamole]

Napisane przez admeytal

Proszę,pomóżcie
Mój naturalny kolor to bardzo jasny,ciepły blond,który pod wpływem zachcianki potraktowałam rudym szamponem koloryzującym,który w założeniu "miał się z myć po 8 myciach"...ale tak się nie stało. Kolor schodził,ale włosy były żółte. Miałam już dosyć,więc zdecydowałam się na stałe farbowanie,tym bardziej,że zawsze chciałam mieć rude włosy. Postawiłam na HNĘ (nie hennę),gdyż nie niszczy ona tak włosów a i ma idealny dla mnie kolor. Przy kolorze utrzymuję się już od 4 lat. Raz próbowałam wrócić do naturalnego koloru,ale fryzjerka powiedziała "ze nic nie da sie zrobić" Przez pół roku chodziłam z odrostami,ale jako niecierpliwa osoba znowu użyłam hny. Było to 2 lata temu. Teraz jako zdeterminowana osoba zapragnęłam wrócić do blondu,ale jasniejszego niż mój naturalny kolor(który z resztą i tak trochę ściemniał).
Pytanie tylko jak to zrobić,bo słyszałam,że dekoloryzacja,rozjaśniacz e nie za bardzo chcą działać,bo chemia kontra natura przegrywa... Dlatego też chciałam się poradzić...bardzo zależy mi na powrocie do blondu,ale nie do końca wiem jak osiągnąć mój wymarzony efekt. Dodam,że mam cienkie,kruche i bardzo podatne na farbowanie włosy,które absorbują pigmenty. Bardzo proszę o pomoc

To, co mozesz zrobic, to kupic toner, nie farbe, w zblizonym kolorze do henny i dawac na same odrosty. Henna oblepia wlos, toner tez, wiec nie powinno byc jazdy z £atami, bo do wnetrza wlosa barwnik nie wnika.
Zrob test pasemkowy. Moze i po calosci sie cos da osiagnac.
Ale... jak juz kombinujesz z kolorami - to lepiej jak beda zlocisto-miodowo-rudawe - mniejszy kontrast miedzy odrostem a reszta.

Niektore babki uzywaj nawet farba na henne i im nic, ale to suma roznych czynnikow- na pewno farby o cieplych kolorach.

Licz sie z ciaglym podcinaniem wlosow, by sie pozbyc tej najbardziej oblepionej henna warstwy. Wpierw musisz sie pozbyc henny, a dopiero potem dyktowac wlosom ich kolor