Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-10-04, 19:22   #1992
_szeherezada_
Raczkowanie
 
Avatar _szeherezada_
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 65
Dot.: Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

Witam wszystkich!
Mam 21 lat z trądzikiem walczę od gimnazjum. Zaczęło się niewinnie przetłuszczająca się twarz i syfki takie co się dają wyciskać na czole i brodzie oprócz tego plecy, ramiona i dekolt.
Zaczęłam chodzić do dermatologa i tradycyjnie ciągle jakieś maści no przeróżne jedne antybiotykowe inne nie. W końcu Zineryt moje wybawienie! Czoło i broda stały się czyste. Ale to nie był koniec mojej walki z trądzikiem;p
Trądzik zaczął po jakimś czasie wracać i to nie tylko na czole i brodzie ale ku mojej rozpaczy również na policzkach gdzie nigdy wcześniej nie miałam nawet jednej krostki! Znowu sięgnełam po Zineryt ale skóra była już uodporniona...
Kolejne wizyty u dermatologa kolejne maście i tak minęło 6 lat... I moja pani dermatolog powiedziała że "przetestowała" na mnie już wszystko i zaproponowała hormony.
Wybrałam się więc do ginekologa. Akurat szlam na studia więc bardzo zależało mi na tym żeby wkraczając w nowe środowisko jakoś wyglądać...Mam też lekkie problemy z nadmiernym owłosieniem więc bez trudu dostałam Diane 35 i brałam przez pół roku. Zeszło wszystko i z twarzy i z pleców tylko przed okresem coś tam wyskoczyło zawsze. Ale po odstawieniu nawrót... Kilka miesięcy przerwy i idąc na drugi rok studiów znowu poszłam po Diane na pół roku. Byłam pewna że mój trądzik jest spowodowany hormonami...
W te wakacje coś mnie tknęło i poszłam do endokrynologa, miła i rzeczowa pani zrobiła mi wszystkie hormony i wszystkie mam idealne! Stwierdziła że te włoski na ciele to taka "uroda" i że po prostu jak mi przeszkadzają to muszę je usuwać i zabroniła mi brać Diany...
Oczywiście jak wróciłam do domu byłam w rozsypce ale następnego dnia wzięłam się w garść i poszłam po dwóch latach do dermatologa (innego niż wcześniej ale też państwowego).
Generalnie teraz na twarzy nie mam już takich krost jak przed braniem Diany to wszystko się jakby wchłonęło pod skórę i jest cała (czoło, policzki, broda) pokryta w grudkach. Są drobne ale jest ich mnóstwo prawie jedna na drugiej, oprócz tego standardowo cala twarz w czerwone kropki...
O retinoidach czytałam w Internecie jeszcze w liceum ale oglądałam zdjęcia i ludzie którym to przepisywano mieli naprawdę straszną twarz, dlatego jakże się zdziwiłam gdy pani dermatolog zaproponowała leczenie retinoidami!
Zrobiłam badania mam tylko lekko podwyższony cholesterol a tak to wszystko ok, i dostałam receptę. Mam na niej wypisane trzy leki albo albo : Axotret, Izotek i Aknenormin.
Ważę 48kg i mam brać przez tydzień 20mg dziennie potem 40mg a potem mam dojść chyba do 50mg ale to się okaże.

Mam dużo wątpliwości a w związku z tym kilka pytań:
- Słyszał ktoś z Was o tym odpowiedniku Axotret? Bo ponoć ma być najtańszy i 10mg opakowania mają być prawie o połowę tańsze od 20mg...

-Rozumiem że z soczewek kontaktowych raczej będę musiała zrezygnować? Bo jeśli mam sobie narobić jakichś problemów to wolę przez pół roku się męczyć z okularami niż potem całe życie

-A jeśli chodzi o depilację...Ja zawsze jeździłam nogi depilatorem i ręce plastrami z woskiem, z plastrów wiem że będę musiała zrezygnować ale czy z depilatora też?;/ w działaniach niepożądanych pisało też o wzroście owłosienia na całym ciele czy dużo osobom się to przytrafiło? bo to by była u mnie masakra

-I w sumie najważniejsza sprawa... moje studia wymagają ode mnie ciągłej nauki i częstego siedzenia po nocach spania po 5-4 godziny(oczywiście nie codziennie ale często:p) i najbardziej się boję czy to nie wpłynie znacząco na moje predyspozycje naukowe że się tak wyrażę...Bo nie mogę sobie pozwolić na zawalenie roku;/

Przepraszam że się tak rozpisałam ale nie miałam się komu wygadać. Może wiele osób po przeczytaniu moich wątpliwości powie "daj sobie z tym spokój" ale przez tą twarz tak strasznie obniżyła się moja pewność siebie i poczucie własnej wartości że zaczęłam już stronić od ludzi... Dość że wyglądam jak 16latka to jeszcze ten trądzik i nikt mnie nie bierze poważnie;p No ale komu to tłumacze na pewno mnie doskonale rozumiecie. Pozdrawiam wszystkich
_szeherezada_ jest offline Zgłoś do moderatora