Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
Ja nie słucham specjalisty Zawsze, jak coś wymyślałam to moja fryzjerka kręciła nosem i mówiła, że robi na moją odpowiedzialność Później przyznawała mi rację, po kilku razach zawsze robi to, co chcę i nawet nie piśnie
__________________
Umysł w stanie blond
|