Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Depilacja laserem. Depilacja laserowa. Ceny, problemy, opinie, gabinety - cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2013-07-11, 18:44   #1772
lubie siebie
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: okolice Łodzi
Wiadomości: 7
Dot.: Depilacja laserem. Depilacja laserowa. Ceny, problemy, opinie, gabinety - cz.2

Witajcie po długiej przerwie. Dawno tu nie zaglądałam, ale skoro zaczęłam dzielić się z Wami swoja historią z depilowania laserowego to zamierzam kontynuować opisywanie moich doświadczeń.

Pierwszą depilację bikini pełnego laserem LSDuet miałam w połowie kwietnia, a drugą niedawno -w połowie czerwca. Oczywiście moc trochę większa była - w zależności od miejsca od 34 do 40 małą głowicą i dużą 12. Po pierwszym i drugim razie po początkowym zachwycie przechodzę w fazę lekkiego rozczarowania. Otóż po zabiegu na skórze mam mnóstwo małych czarnych kropeczek i strupków - to normalne. Skóra wraca do siebie po maksymalnie 5 dniach (nie ma krostek ropnych, strupków, zaczerwienień), a te kropeczki sobie "rosną" i po 10-12 dniach zaczynają wypadać. Ale... ;/ nie wypadają wszystkie włoski - za drugim razem zostało sporo na wargach, w szparze pośladkowej i kilkadziesiąt ogólnie rozrzuconych po pozostałym obszarze bikini. No i jeszcze jest trochę wrośniętych, których nie mogę wydobyć. To znaczy już po tygodniu zaczęłam robić peelingi - cukrowy, dalej od warg kawowy, szoruję ostrą gąbką cały obszar i dopiero dwa razy zastosowany pumex trochę mi pomógł. Po pierwszym zabiegu już po miesiącu miałam bardzo dużo odrośniętych włosów. Zobaczymy jak będzie teraz.

Ech... No i właśnie tak się zastanawiam jaki będzie efekt końcowy. Mam nadzieję, że to, że te włosy nie wszystkie wypadają nie świadczy o tym, że zabieg jest źle robiony? Bo wydaje się, że dobrze...
Tak sobie tłumaczę, że jeśli to nie wpłynie na jakość zabiegów i po trzecim będzie ich ewidentnie mniej to ok...

Podsumowując, ten wpis jest dla osób, którym nie przebiega wszystko zgodnie z planem Wiem, że wypadanie włosów jest indywidualną sprawą, ale jednak jest pewien schemat reakcji włosów na zabieg w który wpisuje się większość Pacjentek. Jeśli, któraś z Was też trochę odbiegała od tego schematu to proszę podziel się ze mną swoim doświadczeniem. Czy cała seria zakończyła się sukcesem i brakiem owłosienia? A może zmieniłaś salon i w innym salonie reakcja na zabieg była zupełnie inna, na przykład bardziej przypominała tą standardową?
to tyle, pozdrawiam
lubie siebie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując