[frantic]

Napisane przez 86Paula

a ja jakos ostatnio prawie nie uzywam HA... nie wiem czemu. zaczela mnie denerwowac ta "powloczka" ktora zostaje na skorze po aplikacji go z olejem. mam wrazenie ze sie wtedy taka mieszanka nie wchlania do konca. natomiast testuje niektore oleje solo i jest super. choc wiem ze z HA jest lepsze nawilzanie. wzbogacam tez olejami Humektan.

Zużyłam kilka butelek HA z Mazideł, tego wielkocząsteczkowego 1% i powiedziałam sobie, że więcej nie będzie. Właśnie też miałam wrażenie tej powłoczki, o której piszesz. I jako że wiele osób używa HA na co dzień i bardzo sobie chwali, to myślałam, że się przyzwyczaję. Cóż, nie dałam rady. W grę jeszcze wchodziło to, że makijaż lub kremy nakładane na kwas wałkowały mi się lub nie chciały się wchłaniać. Nadmienię jeszcze, że stosowałam go dosłownie ociupinkę, jedną kroplę, ale wydawało mi się że i tak mam go na sobie za dużo.

Kwas HA z Naturalisa działa na mnie zupełnie inaczej - pięknie się wchłania wymieszany z kilkoma kroplami oleju, nic się nie wałkuje i wyraźnie zwiększa nawilżenie skóry. Mam wrażenie jakbym miała do czynienia z zupełnie innym produktem. Ciekawa jestem, czy to fakt że zawiera też kwas małocząsteczkowy czyni taką różnicę.