[klaudynka4]

Napisane przez agnieska

Ja proponuję skupić się najpierw na pielęgnacji. Błędem jest ciągłe osuszanie skóry (glinki, kremy matujące, opalanie itp) - pewnie wiele razy już słyszałaś o tym, że skóra broni się wtedy wytwarzając coraz więcej sebum. Ja używam na noc kwasów, które oczyszczają pory, a na rano kremów z filtrem, które chronią przed przebarwieniami i jednocześnie nawilżają. Wiem, że do używania kremów z filtrem trzeba mieć dużo samozaparcia więc zaproponuję coś innego. Może regulujący olejek Hauschki? Albo Octopirox Erisu? Już długo przed kwasami i filtrami odeszłam od kremów matujących, które dodatkowo wysuszają skórę. Żebyśmy się dobrze zrozumiały - nie mówię o przenawilżeniu skóry, a o delikatnym nawilżaniu z jednoczesnym regulowaniem wydzielania sebum. Jedyny krem matujący który utrzymywał swoje zdolności do matowienia mojej skóry dłużej niż przez miesiąc był krem Lysanel Mat z SVR. Przy takich problemach warto zainwestować w dobre jakościowo kosmetyki - ja z tych tańszych lubię np. korektor Maybelline EverFresh, przeglądnij KWC - warto wydać trochę więcej, a nie denerwować się po kilku h.
I jeszcze uwaga - uważam, że to zwykła fanaberia iść z powodu przetłuszczania się skóry do dermatologa. To nie jest choroba, a defekt kosmetyczny. Skoro jesteś uczennicą (a nie masz wpisanego wieku do profilu) to domyślam się, że Twoja skóra może brać udział w burzy hormonalnej, a chyba nie ma sensu niszczyć sobie organizmu tabletkami anty czy antybiotykami tylko z powodu przetłuszczania skóry? Co Twoim zdaniem lekarz mógłby na to przepisać? Tonik robiony w aptece na bazie alkoholu, który dodatkowo przesuszy skórę? DObry dermatolog jest rzadkim zjawiskiem, więc możesz sobie zaszkodzić

Dzięki za rady A co do dermatologa - czytałam coś na ten temat i w tym momencie wiem, że tak jak mi sie przetłuszcza skóra, to nie jest normalnie (i dodatkowo powoduje trądzik który w każdym stadium należy leczyć).
Z resztą, uważam to za kompletną głupotę męczyć się z taką skórą "bo to taki wiek".
Wszystkie te objawy są normalne, ale do pewnego stopnia.
A dobrego dermatologa akurat znam
Więc raczej sobie tym nie zaszkodzę.