Re: szczepienia przeciw grypie
Też czytałam ten artykuł..... i uważam go za zwykłą reklamę szczepionek. Ja szczepiłam się już drugi rok z rzędu - niestety w tym roku w ciągu niespełna trzech miesięcy od szczepienia jestem już chora trzeci raz - może z powodu tzw. (w artykule) "innych wirusów", ale mam wrażenie, że gdyby nie szczepionka szybciej bym wyzdrowiała -a tak nie mam gorączki i męczę się z kaszlem i okropnym katarem już dwa tygodnie...
Jednakże muszę przyznać, rok temu szczepienie pomogło - w ogóle nie chorowałam.
Uważam, że nie można się dać zwariować - szczepienie pomaga, ale nie zawsze i nie każdemu. Słyszałam opinię zaprzyjaźnionego lekarza, że "w życiu by nie dał swojej rodzinie tego świństwa". Sama nie mam dzieci, ale moje znajome nie szczepią swoich pociech - tak im doradzają pediatrzy - Mamsonka myślę, że masz rację, Córeczka jest chyba za mała na takie "nowinki".
Jeszcze raz - nie dajmy się zwariować przez jeden głupi artykuł. Po prostu dbajmy o siebie - i o pociechy.
|