[stotek]

Napisane przez Kafkazmlekiem

Dlaczego? Chyba można się starać o zasiłek, urzędy jakoś tam pracują, dużo rzeczy można online załatwić.

U mnie w mieście wszystko zamknięte, dodzwonić się nie da. Ja nie wiem, tych ludzi pogrzalo - rozumiem, że nie chcą się widzieć osobiście, ale no kurna telefon, mail czy Skype to nie jest rocket science.

Napisane przez koralina3

Spójrzcie, jeden miesiąc , a wszystko się zmieniło, całą rzeczywistość... Aż trudno uwierzyć w to co się teraz dzieje. Czasem myślę, że to zły sen. Że rano się obudzę i wszystko będzie normalnie, a ja znów będę szukać pracy , a znajomi będą mi mówić, że pracy wszędzie jest pełno, tyle ogłoszeń, ze przebierać i wybierać.... .

Powiem Ci, że ja też nie mogę uwierzyć w to, że to się dzieje naprawdę. Sytuacja totalnie abstrakcyjna, zwłaszcza jak się spojrzy za okno na piękną wiosne - no jak przy takiej pogodzie coś mogłoby być źle? [emoji6] Pół życia mi się zawaliło, ale ciągle liczę, że zaraz ktoś powie ZARTOWALEM i wszystko wróci do normy (tak, wiem, że nie wróci, ale skoro dumanie nad tym nic nie zmieni, to równie dobrze mogę marzyć o cudzie [emoji28]).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz