Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2006-04-26, 12:19   #11
Ivvonka
Zadomowienie
 
Avatar Ivvonka
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
Dot.: GreenPeel dr Schrammek - moje doswiadczenia

Cytat:
Napisane przez Sandija
Mam nadzieję, że nie poczułaś się tym dotknięta, nie miałam zamiaru Cię urazić, tylko po prostu ja od razu staje się nieufna, jak czytam o takich metodach (...) Ale wracając do Twojego GreenPeela, czy właściwie metod lekarki:
znowu w ogóle sama koncepcja nawilżania i odżywiania w ciągu złuszczania... hm, to raczej powinien być zabieg uzupełniający, po kilku dniach się go robi.
Dotknieta sie poczulam, kiedy pierwszy raz uslyszalam od pani doktor (jest lekarzem medycyny estetycznej, nie jest dermatologiem), iz mam sie smarowac kremem Nivea (ktorego notabene nigdy wczesniej nie odwazylam sie uzyc).

Cytat:
Napisane przez Erato
Też miałam zalecenia nawilżania i natłuszczania skóry, to nie ma wielkiego wpływu na proces złuszczenia, a przynosi ulgę, bo skóra nie jest taka ściągnięta.
Uspokoilas mnie, Erato. Czyli zalecenia mojej pani doktor sa zgodne z celem tej kuracji. Pamietasz moze czym polecano Ci smarowac buzie? Rowniez byla to nivejka?

Cytat:
Napisane przez L_V
Ivvonko, frapuje mnie jeden fragment Twojej wypowiedzi. NApisałaś, że Pani dermatolog kazałą CI spryskiwać twarz termalną jeśli miałabyś uczucie ściągnięcia. I coś mi się tu nie zgadza. Wody termalne zdecydowanie mają kojący wpływ na skórę, ale nie nawilżający! I na każdej flaszcze wody napisane jest, że kilka sekund po aplikacji należy ją delikatnie osuszyć...?
Tak, spryskiwac woda, poczekac chwile i ususzyc delikatnie skore. Z autopsji wiem, ze nieususzona recznikiem skora moze sie wysuszyc na wior.

Cytat:
Napisane przez Debora86
A ile kosztuje jeden zabieg GreenPeel???
Zbieg kosztowal mnie 400 zl.

Cytat:
Napisane przez Erato
Chcę napisać jedno ostrzeżenie dla wszystkich, którzy noszą się z zamiarem spróbowania peelingu ziołowego - to jest bardzo "brutalny" zabieg i w moim przypadku przyniósł z jednej strony dobre efekty, jeśli chodzi o leczenie trądziku, ale z drugiej bardzo uszkodził mi naczynka. Uważam, że jest to zabieg dla osób z grubą, odporną skórą, nie skłonną do zaczerwienień i rumieńców. Delikatna wrażliwa skóra może z tego zabiegu wyjść trochę "zmasakrowana" , ponieważ zabieg ten opiera się niestety na mocnym peelingu mechanicznym, podczas którego zielsko jest wcierane w skórę. Dopiero po tym wtarciu składniki mieszanki zaczynają działać.
Wtedy zdecydowałam się na ten peeling, bo to były czasy, kiedy nikt w Polsce nie słyszał o glikopeelach, easypeelach, kwasach pirogronowych, laserach i innych cudach. Dzisiaj spróbowałabym metody mniej inwazyjnej.
Naczynkowce - omijajcie green peel...
Erato ma racje. Sam zabieg nalezy do brutalnych, ale mysle, ze dla efektow warto tak pocierpiec. Zwykle terapie szokowe sa tymi najlepszymi Nadaje sie do skor grubych (moja, choc wrazliwa, jest bardzo gruba).

Mam do Was pytanie, Ekspertki: a co po zluszczanie? Filtry to oczywista sprawa. Myslalam o tym, zeby kontynuowac swoja kuracje witamina C. Przed zabiegiem przez prawie 3 tygodnie uzywalam Active C i bardzo mi sluzyl (nastepowala wolna, aczkolwiek stopniowa poprawa). Jak myslicie, wrocic do Active C po zabiegu? Potem marzyl mi sie jeszcze Redermic. A moze od razu przejsc na Redermic? Prosze o rady
Ivvonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując