Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-05-02, 21:48   #2009
EbonyLuna
Zakorzenienie
 
Avatar EbonyLuna
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 3 064
Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II

Cytat:
Napisane przez chimay Pokaż wiadomość
Ja przy cerze świnkowatej arystokratki zawsze miałam wrażenie, że wszystko jest właśnie za żółte albo za ciemne, jedynie w minerałach trafiam na swoje kolory. Drogeryjne podkłady nigdy mi nie pasowały, a kremy tonujące i inne barwione robią mi brązową plamę.
Mi kiedyś, kiedyś poziomem jasności odpowiadały, jak nie unikałam słońca niczym diabeł wody święconej Ale kolorystycznie to chyba nigdy. Wiecznie zbyt chłodne, nawet, jeśli teoretycznie nic na to nie wskazywało. Potem jednak zaprzestałam opalania, ba, nie wychodziłam i nie wychjodze bez wysokiej ochrony, latałam z długim rękawem także w lecie, aby tylko się nie opalić i tym sposobem utrudniłam sobie jeszcze dodatkowo sprawę. Zaliczyłam romans z azjatyckimi bb, ale takze i wśród nich niczego pasującego do mojej karnacji nie znalazłam. Dopiero minerały, choć i tu nie jest tak kolorowo, jakbym sobie życzyła. Ale na dzień disiejszy mam calkiem dobrane prochy wsród kilku firm. A od dłuższego czasu śmigam raczej bez tapety w ogóle
Cytat:
Napisane przez Jacqueline__ Pokaż wiadomość
u mnie to niestety głownie geny + brak odpowiedniej pielęgnacji wcześniej (krem nivea jako uniwersalny środek na wszystko, tarcie skóry ręcznikami itp. na szczęście nigdy nie lubiłam sie opalać i raczej jestem z tych co nie lubią słońca za bardzo) też liczę na to że pielęgnacja pomoże i staram się wierzyć w to że jakoś uda się tych zaczerwienień pozbyć albo żeby się nie zrobiło nic gorszego.. tego sie najbardziej boję.

czytałam właśnie na Twoim blogu o Twoich zainteresowaniach, super!

Wszystko wskazuje na to, że ja zapewne także Niestety, mam cere na tyle problematyczna, że jedynie kwasy sobie z nią poradzic potrafią i jak chcę mieć w miarę reprezentacyjną twarz, to muszę po nie siegać... Bardzo zależy mi na tym, by mój biegać z 'gołą' skórą, jednak nie mimo wszystko, a dlatego, że tapeta będzie zbędna.
Niespodzianek doświadczam sporadycznie, przebarwienia wybielone, także źle nie jest, czymże wiec przy takim stanie rzeczy lekki róż? Tak czy inaczej był i będzie zapewne. W przyszłości pomyślę także o laserze, choć jestem nieco sceptyczna. Na razie działam głównie witaminą c, filtrami, arniką i kasztanowcem.
Ja akurat mam taka karnację, która wprost kocha słońce. Szybkie, bezproblemowe opalanie, ciemny odcień skóry naturalnie... W tej chwili jestem jednak na tyle blada, że zazwyczaj sięgam po te najjaśniejsze podkłady mineralne. W drogerii już dawno wszystko jak samoopalacz dla murzynek Wiecznie słyszę 'a co ty taka blada?', wampir, duch, 'opaliłabyś się trochę'... Cóż, faktem jest, że obecna karnacja to moja 'fanaberia'; tak po porostu mi się podoba, jasna cera to mój estetyczny ideał, do którego dążę, z tego też powodu zaczęłam przygodę z filtrami. A że na innych płaszczyznach wspomagam w ten sposób skórę, to tym lepiej
Ojej, dziękuję za odwiedziny ♥ Aktualnie mam twórczy zastój, bowiem poświęcam czas na wkuwanie słówek z ang, ewentualnie zaczytuję się w książkach, a w porywach jakiś film się trafia. Choć planuję jakiś luźny art w prezencie, jednak ciężko mi się zebrać w sobie Najczęściej coś tam robię głownie na zajęciach z grafiki. Ale o to chodzi, by mi to wszystko nadal sprawiało przyjemność.
Ciężko być ambitną i leniwą jednocześnie Ale zapędy na kujona zachowałam :p
__________________
kosmetyki
odpisuj,proszę,u mnie (:
EbonyLuna jest offline Zgłoś do moderatora