[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez pokolorowana_

Cinderella co do buzi, wydaje mi się że jednak wiek tez ma trochę na to wpływ, włókna kolagenowe nie są już tak silne jak 5-10 lat temu, i buzia może wydawać się okraglejsza przez to że skóra jest mniej napięta. Możesz też stosować proste ćwiczenia na buzię i szyje, niby napinaja mięśnie i pozwalają puckow się pozbyć.

Mysle, ze na pewno jest i tak jak Ty piszesz, ale cos mi sie wydaje, ze w wieku 29 lat nie powinno sie tak jeszcze dziac... W tamtym roku pamietam, ze tez mialam problem z buzia, ale jak schudlam juz do tych 57kg, to widzialam znaczna roznice. A teraz chyba jestem niecierpliwa znowu i panikuje, ze moze mi tak juz zostanie. No nic, czas pokaze... Schudne do tych 55kg tak jak mam to postanowione i bede widziec co sie dzieje.

Wzrostu mam 162 - myslalam, ze mam 163, ale jednak TZ mnie ostatnio zmierzyl i jestem kurdupel wiekszy niz myslalam hehe

A co do zdjec, hmmm... niech poszukam A co mi tam, wkleje tutaj.

No wiec tak: zdjecie numer 1 bylo robione chyba samym poczatkiem roku jak zaczynalam. Zdjecie numer 2 chyba jakis czas po tym. Zdjecie numer 3 i 4 robione jakies 1,5 tygodnia temu w domu, na urlopie. A zdjecie numer 5 tez ostatnio w domu, zeby wam zobrazowac, ze nogi mi wyszczuplaly, ale tluszcz sie z jeansow wylewa Same widzicie - mam szeroka talie i boczki... i nieduze biodra! Poprawia sie to jednak jak chudne. Dla porownania, w tamtej czesci watku wrzucilam fote z waga 57 po ok. 3 miesiacach regularnych cwiczen i diety, ktora szla mi genialnie (zero grzechow!), a podczas tej roznie to bywalo i wygladalam duzo, duzo lepiej. Dopiero od ponad miesiaca wzielam sie troche bardziej za siebie.

Sek w tym, ze przy wadze w normie 3kg juz robi baaaardzo duza roznice.