[Klolcia]

Napisane przez Soph

trzeba wyrobić sobie po prostu taki nawyk, wybrać dni tygodnia, gdy mamy więcej czasu i robimy więcej pielęgnacyjnych zabiegów poza tym zawsze nakładam maseczki w czasie kąpieli, po zmyciu makijażu / wieczornym umyciu twarzy.

U mnie też w grę wchodzi nakładanie wieczorem. Niestety jestem leniwa i jak już mam rozrobić taką maseczkę to robi się problem

Napisane przez mhm0808

mam podobnie... maski uwielbiam kupować a potem nie wiem, kiedy ich używać - rano nie mam czasu, wieczorem jestem zbyt zmęczona
Ostatnio pół opakowania nawilżającej jmo zużyłam regularnie nakładając ją podczas cotygodniowego sprzątania łazienki (sobota przed południem

To dokładnie jak ja Bardzo podobały mi się maseczki algowe, maseczka anuli - poużywałam kilka razy, byłam zadowolona z efektu i mimo to ich nie używam

Napisane przez effa_j

gratulacje, ja to nie mam szczescia w konkursach Klolcia jak u Ciebie sprawuje sie Sylveco?

Dzwonila wlasnie pani z p&r niby kajala sie, ze kolezanka musiala pomylic sie i wziazc kosmetyki z kartonika do utylizacji kulturalnie przeprosila i zaproponowala wymiane wszystkich balsamow na nowe i 15% znizki na kolejne zakupy. Niby wszystko ok ale chyba nie do konca jestem zadowolona

A jakie byś wolała zadośćuczynienie w ramach tej wpadki ? To fakt, że Pani się kiepsko tłumaczyła.

Dobrze, że mi przypomniałaś o Sylveco, bo miałam o nich pisać. Niestety w moim przypadku nie ma takich zachwytów.
Krem pod oczy jest ok, ale dla mnie za słabo nawilża. Właściwie to słabo na mnie działa.
Lekki krem nagietkowy - w moim przypadku mogę go używać tylko 1-2 w tyg. Jest lekki, szybko się wchłania i pod makijaż jest bardzo dobry, ale codzienne nakładanie nie służyło mojej cerze.
Krem do rąk - tutaj w ogóle mam mieszane uczucia. Do końca go jeszcze nie przetestowałam, bo po 2 użyciach miałam wrażenie, że mnie uczulił i teraz boję się go użyć Dodatkowo brzydko pachnie w przeciwieństwie do pozostałych kosmetyków.