Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 776
|
Dot.: Fluidy,pudry,bazy,brązery -czyli przegląd wszystkiego,co nadaje nam odcie
Od jakiegoś czasu mam hopla na punkcie pudrów brązujących, więc korzystając z chwili wolnego zdam relację nt tych które miałam okazję przetestować
1. Terracota Guerlain, wersja dla blondynek - delikatna, raczej rozświetla niz brazuje, i bardziej dla bladolicych niz dla mnie, ale dawała fajną ciepłą poświatę na twarzy
2. Czekoladka Bourjois - za ciemna, tworzyła straszne plamy, dla mnie kategoryczne NIET
3. Loreal: wersja podwójna dla brunetek oraz pojedynczy Caribbean - bardzo udane, naturalnie wyglądające, świetne do modelowania twarzy, nawet z pędzelkiem się polubiłam, niestety po jakimś czasie coś w ich składzie mnie uczuliło
4. Sun Goddess Bronzing Powder od Elizabeth Arden - mój KWC, jeśli zostanie wycofany, firma będzie mnie mieć na sumieniu, ciemny brąz bez odrobiny pomarańczy, lekko drobinkowy, nawet utrzymuje sie dość długo co w wypadku EA jest rzadkością
5. Africa Rythm Pearly Sun Powder, Guerlain - do stosowania tylko wieczorem z racji ogromnej ilości drobinek (tak naprawdę jest to bardziej ciemny shimmer niż puder brązujący), niestety nie przetrwa imprezy bez poprawek
6. Summer Fever Clarins - największe rozczarowanie, po dwóch dniach wszystkie drobinki znikneły i pozostał puder o jasno-ceglasto-łososiowym kolorze, na dodatek nietrwały, bez żalu posłałam dalej
7. Caribbean in A Compact, Sun Bunny, Too Faced - podwójny puder brązujący, używam do podkreślenia kości policzkowych, utrzymuje sie bez poprawek cały dzień, ale nie kupię ponownie bo nie jest mi niezbędny
8. Dior Bronze Matte Sunshine - jak sama nazwa wskazuje matowy, dostałam o ton jaśniejszy niz powinnam dlatego też wogóle nie widze go na twarzy, poczekam do zimy żeby go porządnie przetestowac
9. Dior Bronze Sun Powder - z mikroskopijnymi drobinkami, których jednak nie mogę się dopatrzeć na twarzy, dość łatwo z nim przesadzić i tzreba sie nieźle namachać żeby wyglądał naturalnie
10. Sun Cherub Lancome - mój najnowszy zakup, bardzo drobinkowy, baaardzo wytrzymały, daje śliczny efekt opalonej i wypoczętej twarzy, konkuruje z brązerem EA o miano tego najlepszego
11. Nouba nr 01 - następny drobinkowy puder w mojej kolekcji, strasznie nietrwały, prawie o nim zapomniałam poniważ rozstalismy się w pare dni po pierwszym poznaniu
|