[lotta19]

Ja to mam doświadczenie z tym podkładem więc moge powiedzieć co nie co...wiesz Anette miałam podobny problem co ty chyba z 2 miesiące się zastanawiałam czy zakupić ten podkład, bo to dużo kasy moim zdaniem i oczywiście różne opinie na KWC. Ale jeżeli chodzi o kupno to nie żałuje nic a nic. Długo go męczyłam bo jakieś 8 miesięcy, ale to było z nim różnie, bo np trudno pójdzie z nim jeśli chodzi o nakładanie na filtr (w moim przypadku emulsje avene). Ukrywać ukrywa "niedoskonałości" choć nie powiedziałabym że jakoś fantastycznie, ale w miare ujdzie. Można go zmieszać z dermacolem (oczywiście musi byc odpowiedni odcień) i moge powiedzieć że wtedy krycie bedzie rewelacja! Choć może np osiadać w załamaniach i je podkreślać ...Dobre jest w nim to że krycie ma fajne przy dość dobrej konsystencji, bo łatwo się zmywa no i wystarczy niewiele podkładu. No i jeden mankament bo zbyt trwały to on nie jest zaraz skóra się świeci(przynajmniej moja) jak żarówka. Eh no mogłabym jeszcze opisywać i opisywać, ale to tak raczej nie ma sensu, bo każda z nas jest inna i wogóle co tu dużo mówić
A jeżeli chodzi o faworytów co do podkładów to ja używam revlona colorstaya i narazie go nie zamienie na żaden inny. Choć finansowo droższy niż Max factor LP. Konsystencję ma o wiele gęstszą i cięższą niż MF LP..przekonałabyś się o tym szczególnie w przypadku zmywania go z twarzy ...ale ukrywa lepiej moim zdaniem wszystko niż max f
dobra kończe tego posta