Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Izotek - cz.II
Wątek: Izotek - cz.II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-05-20, 23:04   #4743
ikaxd16
Raczkowanie
 
Avatar ikaxd16
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 301
Dot.: Izotek - cz.II

Cytat:
Napisane przez Regular Pokaż wiadomość
Mój 159 dzień i z czystym sumieniem mogę odradzić każdemu kto zdecyduje się na tą metodę walczenia z trądzikiem. Mimo, iż czytam wiele pochlebnych komentarzy o tym leku to u mnie od ponad miesiąca na twarzy i szyi wyskakują czerwone krosty, które znikają w ciągu tygodnia, ale zaraz obok nich pojawiają się nowe. Przerabiałem już chyba wszystkie skutki uboczne leku od bólu głowy i pleców, suchości oczu, twarzy i ust, zaczerwienienia na rękach od barków do dłoni, zmęczenia, które męczy codziennie oraz złego stanu nastroju, co pewnie dodatkowo spowodowane jest tym, że jest piękne słońce, a ja się przed nim muszę non stop zasłaniać. W tej chwili zmagam się z obrzydliwymi zajadami na ustach, a w nosie to mam takie "skwary", że aż boli podczas mycia twarzy i czasami krwawi Poza tym leczenie pochłonęło już wraz z wizytami u specjalisty ponad 1500 zł. Po prawie sześciu miesiącach spodziewałem się już czystej twarzy, a jedyne dobre efekty były w trzecim miesiącu, gdy znikły mi wągry na plecach i ramionach oraz na twarzy przestały wyskakiwać "nowości" później już było tylko gorzej. Na szafce w łazience mam dermokosmetyków do pielęgnacji twarzy podczas leczenia izotekiem co nie miara. Nie piję alkoholu, nie palę papierochów. Odżywiam się zdrowo tzn. nie jem nic smażonego, tylko gotowane i pieczone.
Miło czyta się, że wielu osobom pomógł ten lek, ale ja mogę napisać tylko, że jeżeli nie zmagasz się z trądzikiem, z którym da się żyć NIGDY nie bierz tego leku, próbuj jakimiś innymi metodami. Ja jeszcze mam około 2,5 miesiąca kuracji przed sobą, oczywiście ją dokończę, bo i tak już sporo zniosłem, ale drugi raz bym się na to nie zdecydował, bo szkoda zdrowia i pieniędzy Pozdrawiam
Jestem tego samego zdania co Blondynka93 - poczekaj na rezultaty. Miałam uciążliwe skutki uboczne i średnie wyniki więc zmniejszyliśmy dawkę. Mój dermatolog bierze nie mało za wizytę ale chodzę do niego co 4 miesiące. Mamy kontakt mailowy i telefoniczny w razie czego. Pan doktor uważa, że nie ma sensu przychodzić co miesiąc skoro "nie ma po co". Wyniki może skonsultować mailowo. Leczenia nie zmieniamy. Wiem jak radzić sobie ze skutkami ubocznymi. Wszystko jest kwestią podejścia. Jeśli chodzi o kosmetyki to jestem wręcz minimalistką. Przed izo moja półka z kosmetykami nie mieściła wszystkich maści i kremów a teraz? Krem nawilżający, krem z filtrem, żel do mycia i tyle. Ja staram sie nie zwalać wszystkiego na izotek, przeczekać kryzysowe momenty. Bo komfort psychiczny jaki daje mi ładna buzia jest dla mnie praktycznie bezcenny. A izo to lek dla ludzi. Nie jednej osobie już pomógł. Jest to faktycznie ostateczne wyjście ale skoro nic innego nie pomaga to czemu nie spróbować?
Trzymam za Ciebie kciuki! Wytrwasz i wygrasz walke z trądzikiem!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ikaxd16 jest offline Zgłoś do moderatora