[Czarna Orchidea]

Napisane przez Maliniarka

heh, no nie wiem, zawsze mieszkałam na stancjach, gdy musiałam ale te też różne bywały (największy syf był jak mieszkałam z 3ma pracującymi kobietami w różnym wieku), jedzenie leżało aż wychodziło same z talerza, zużyte podpaski na wierzchu...jak zalęgły się karaluchy to się wyprowadziłam , wiem, że to nie do uwierzenia, ale sama w to nie wierzyłam

najlepiej mi się mieszkało z dwoma chłopakami , nie było problemu z łazienką (a nie jak się 4 kobity na raz chcą zebrać-tragedia!), sprzątali nawet i ogólnie było miło, nikt nikomu w drogę nie wchodził

:O
ale slyszalam juz o zuzytych podpaskach wrzucanych za lózko